Stało się! Zakupiłem Truciznę w wersji enduro (Poison Curare). Sprzęcik całkiem przyzwoity. Czterozawias z ogniwem Horsta. Osprzęt to LX, dumper: X-fusion Glyde RL, amor: Suntour Epicon, heble: hydrauliczne doere, sztyca, kiera, mostek: amoeba borla, korba: LX itd..
Pierwsze wrażenia: bardzo pozytywne :) Fajno się jeździ na fullu :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz